TYTUŁ: Na Skraju nocy
AUTOR: Paweł Jaszczuk
WYDAWNICTWO: Szara godzina
GATUNEK: Thriller
GATUNEK: Thriller
Zdjęcie autorskie Rudaczyta |
Duszna, mroczna,niepokojąca. Nie do końca ma się świadomość, co się dzieje naprawdę, a co jest tylko projekcją głównej bohaterki.
Doskonały styl, wciągająca fabuła, elementy zaskoczenia i spora dawka nierealności. I to, co w polskich książkach lubię i cenię najbardziej, specyficzny klimacik polskości: torebka z Biedronki, babcina renta, sąsiedzkie ploteczki, zaściankowość i chciwość.
Joanna ni z gruchy ni z pietruchy pojawia się przed starą kamienicą. W strugach deszczu, ubłocona, przemoczona i wkurzona próbuje dostać się do mieszkania, które zamierza wynajmować. Niespodziewanie okazuje się, że jej pokój jest przechodni, a w drugim pokoju dogorywa sędziwa staruszka, którą to Joanna ma w obowiązku opiekować się.
Dziwni mieszkańcy, wisząca w powietrzu aura tajemnicy, zła i niepewności. Niby nic się w tej książce nie dzieje, ale ja nabawiłam się niemal stanu przedzawałowego, kiedy do pokoju, w którym czytałam, wszedł niespodziewanie mój mąż;)
Mamy tu zagadkę z przeszłości zarówno Joanny jak i dogorywającej (?) pani Blanki. Wiele zła, brutalności i niewyjaśnionych nigdy spraw.
Dobry thriller. Jak większość polskiej literatury, jaka trafia ostatnimi czasy w moje ręce. Ludziska! czytajmy polską literaturę! Jest rewelacyjna i niedoceniana!=)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz