poniedziałek, 20 czerwca 2016

Miłość w czasach zagłady. Hanni Münzer

AUTOR: Hanni Münzer
TYTUŁ: Miłość w czasach zagłady
WYDAWNICTWO: Insingis


zdjęcie autorskie Izabelki


I takie książki to ja lubię! 

Książka zaczyna się w czasach obecnych w USA. Młoda absolwentka medycyny, Felicity, postanawia rzucić wszystko i dołączyć do "Lekarzy bez granic". I nagle umiera babcia, która mieszka w domu spokojnej starości. Mama musi posprzątać pokój, bo jest on potrzebny dla kolejnej osoby. Sprząta i znika. Wszyscy jej szukają. Ani śladu. Córka poprzez bank, a dokładnie poprzez płatnościami kartą, odnajduje mamę we Włoszech. Ale ta nie chce ani rozmawiać, ani wracać. Felicity leci do Włoch. 

I tam okazuje się, że babcia zostawiła pamiętnik napisany po... hebrajsku. I to co jest napisane w tym pamiętniku, to jest cała esencja tej książki. Przenosimy się do Niemiec na początek XX wieku i poznajemy życie prababki Felicity. Nie napiszę nic więcej, aby nie psuć Wam niesamowitych emocji podczas czytania. 

Książka napisana pięknym językiem, choć opowiada o ciężkich wyborach i okrutnych czasach to czyta się niesamowicie szybko. Opisy tak sugestywne, że wraz z bohaterkami czułam ból i strach i serce wielokrotnie przyspieszało z emocji. Rewelacyjnie oddany klimat przedwojennej Europy, z dużą dokładnością opisana okupacja Polski, pięknie pokazany świat muzyków i śpiewaków operowych.

I kilka cytatów oczywiście: 

"Była do tego stopnia niezorientowana w wydarzeniach ostatnich dni, że gdyby nie istniało określenie 'oderwana od rzeczywistości', trzeba by je stworzyć specjalnie na użytek Elisabeth."

"Wygląda bez mała, jakby go spłodzili olimpijscy bogowie." 

"Człowiek nosi w życiu wiele ran. Najgorszymi spośród nich są te, których nie widać, gdyż pozostają ukryte na dnie ludzkiej duszy (...)."

Do czytania koniecznie przygotujcie sobie chusteczki. 

Polecam. 10/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz