TYTUŁ: Sekret zegarmistrza
AUTOR: Renata Kosin
WYDAWNICTWO: Wydanictwo Znak
GATUNEK: współczesna powieść obyczajowa
Zdjęcie autorskie Izabelka |
Kiedy nadchodzi deszczowa jesień i wiatr
smaga deszczem w szyby ja instynktownie szukam powieści ciepłych i
"samoczytajacych się". I ta właśnie taka jest.
Znalazłam w niej wszystko, co lubię: historię rodzinną z tajemnicą
w tle, losy ludzi uwikłanych w zawieruchę wydarzeń w Polsce, ciekawe informacje
na temat ręcznego wytwarzania biżuterii oraz sporo ciekawostek
kulinarnych.
Historia może wydać się banalna, ale taka nie jest. Podczas
remontu w dworku na Podlasiu, odziedziczonym po przodkach, Lena odnajduje w
rozbieranym piecu kaflowym nadpalony dziennik z 1884 roku. Oraz mundur...
Zaczyna przeglądać dziennik, choć czas zamazał część zapisków.
Lena się nie poddaje i zaczyna drążyć... Lecz to, co odkrywa będzie się
podobać albo nie...
Książkę czyta się naprawdę szybko. Autorka prowadzi tak fabułę, że
trudno odłożyć tę pozycję. Z wielkim zainteresowaniem czytałam o wyrobie
biżuterii z użyciem starych zegarków. A nawet z rozrzewnieniem... Sama kiedyś
robiłam biżuterię, ale nie taką jak bohaterka powieści. Ja znosiłam do domu to,
co znalazłam na spacerze z psem: korę, patyki, kamienie, szyszki itp. dary
natury. A mój "biedny" tato, bez zdania sprzeciwu, pomagał wiercić,
kleić i spełniać marzenia o unikatowej biżuterii. A żeby było zabawniej, kiedy
zaczęłam spotykać się z moim mężem, to on przejął to zadanie po moim
tacie. I tak się właśnie zagłębiłam i rozczuliłam nad tą powieścią.
Historia jest ciekawa, choć były momenty, że czułam się zagubiona:
kto jest czyim krewnym, kto po im dziedziczył itp., ale na szczęście Autorka
zamieściła drzewo genealogiczne na końcu książki, więc w momentach zwątpienia
sięgałam do tego wykresu.
Mnie się podobała i sama historia rodzinna, i sposób poprowadzenia
fabuły. Dużo ciekawostek i historycznych, i rodzinnych. Ani chwilę się nie
nudziłam. No i pojawił się wątek francuski, a ja, jak wiadomo, zakochana jestem
w kraju Aleksandra Dumasa. Oprócz samych bohaterów i ich przodków pojawiają się
też znane postacie takie jak: Maria Curie - Skłodowska i Pablo Picasso.
To moje pierwsze spotkanie z Autorką, ale na pewno nie ostatnie.
Polecam.
PS Na zdjęciach występuje moja biżuteria. Część robiłam
sama, a część kupiłam bądź dostałam od osób zaprzyjaźnionych, które z pasją ją dla mnie wykonały.
Zdjęcie autorskie Izabelka |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz