sobota, 8 kwietnia 2017

Klątwa przeznaczenia. Monika Magoska-Suchars, Sylwia Dubielecka [Anna Sukiennik]

TYTUŁ: Klątwa przeznaczenia
AUTOR: Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: Fantastyka
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res i Monice =)

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik
To nie jest książka. To jest lep książkopodobny, który "przykleja" nasz wzrok, naszą uwagę i nasze myśli do swej treści. Treści bogatej w magię, nasyconą niebanalnością i przenoszącą w alternatywną rzeczywistość. 800 stron doskonałej, hipnotyzującej lektury.
Młodziutka, piękna i subtelna czarodziejka Arienne trafia w najmniej odpowiednie dla niej miejsce. Delikatne dziewczę o alabastrowej cerze i błękitnych oczach, w których maluje się dobroć i niezwykła moc przybywa do Ravillonu siedziby Związku, w którym aż kipi od testosteronu. Wszak gros jego członków stanowią mężczyźni, a kobiety które przebywają w Związku mają ściśle określoną rolę. Nałożnica, dziewka do chędożenia, pierwiastek żeński spełniający erotyczne zachcianki pierwiastka męskiego. Jak zwał, tak zwał wiemy o co chodzi. Arienne ze swą cnotliwością i łagodnością ni w ząb do towarzystwa się nie nadaje. A jednak Przeznaczenie nie pozostawia jej wyboru, musi dostać się do Ravillonu i wypełnić misję, którą jej powierzono. Jeszcze nie wie, że w mroku zamkowych komnat czeka na nią prawdziwe oblicze Przeznaczenia. Świat, który początkowo wydaje się zdominowany barbarzyńskim precedensami, świat mający znamiona zezwierzęcenia i skrajnej brutalności, świat z hańbiącymi praktykami, świat, który Arienne po pamiętnej uczcie chciała natychmiast opuścić bez wypełnienia zadania, zaczyna coraz bardziej pochłaniać główną bohaterkę. Źródłem tej przemiany jest pewien mężczyzna, sowicie obdarzony przez naturę;) Mistrz Walk Severo, sprawia, że Arienne zaczyna akceptować położenie w jakim się znalazła, a z czasem... rodzi się uczucie zgoła odmienne od akceptacji...

Cóż to była za lektura?! Rewelacja do kwadratu! Książka nasycona wyrazistymi obrazami. Wkraczamy dzięki nim w magiczny świat mrocznych komnat rozświetlonych blaskiem kandelabrów, w których na uczcie pojawia się parująca strawa, a kielichy wypełnione są po brzegi zacnymi trunkami. Niewieście wdzięki uwydatnione gorsetami, męskie torsy odziane w kaftany wiązane rzemieniami. W alkowach mężczyźni zaspakajają chuć, na polowaniach rządzę krwi, w pojedynkach na miecze potrzebę rywalizacji. Klątwa przeznaczenia jest pełna sprzeczności: z jednej strony zalewa nas fala brutalności, instrumentalnego traktowania kobiet, poniżania, wyuzdania i zwierzęcego popędu seksualnego bez uczucia. Z drugiej strony widzimy, jak w jednym z brutalniejszych, najzimniejszym i sceptycznie nastawionym do wszelkich ciepłych uczuć mężczyźnie rodzą się nieznane mu dotąd pragnienia. I ta różnorodność jest w książce najpiękniejsza. Z gracją i powabem barbarzyństwo miesza się z delikatnością, biel zalewa czerń, chłód obojętności stopniowo zanika przeganiany coraz mocniej buchającym ogniem rodzącej się i sukcesywnie podsycanej miłości.Wykreowany przez Autorki świat spowija aura magii, niejednoznaczności i tajemniczości. Prócz wątku rozpalającego się uczucia nie sposób nie dostrzec machlojek na szczeblach władzy, intryg na dworach, malutkimi krokami tworzącej i ogarniającej cały Kontynent wizji wojny. I tajemnicy, którą odkryje Przeznaczenie Arienne.
Zakończenie nie pozostawia wątpliwości. Będzie ciąg dalszy. I wierzcie mi, już dawno te trzy niepozorne literki "cdn" nie wprawiły mnie w stan euforyczny, który wyparł stan katatoniczny wywołany zakończeniem właśnie.

Klątwa przeznaczenia jest doskonała lekturą, w której barwny, wykwintny wręcz język przenosi nas w zamierzchłe czasy, z wykutymi z kamienia ciemnymi zamczyskami, w których wielkie komnaty z wysokimi sklepieniami skrywają uniesienia miłosne, knowania, zazdrość, miłość, pragnienie władzy, kłamstwo, zakazane uczucie. Autorki dozują emocje najpierw zalewa nas fala rozkoszy na widok splecionych ciał ukochanych bohaterów, aby za chwile drżeć z obawy nad ich losem. Wielkie brawa za tak niecną zabawę z czytelnikiem, który nie ma szans na nudę, nie grozi nam bowiem ziewanie i bezmyślne przewracanie stron. Pochłaniamy wszystko, co znajdzie się na kartach Klątwy Przeznaczenia. A pogubić się łatwo w skomplikowanych koligacjach rodzinnych, w tym, kto w kim się kocha, kto z kim spółkuje, kto na kogo ma chrapkę i kto kogo darzy atencją. Słowniczek i notatki mile widziane pomagają bez wertowania stron określić czy ten mężczyzna w zaciszu swych komnat oddaje się miłosnym uciechom z tą konkretną milady ;)

Zarówno barwy język jak i styl zachwyca. Kreacja bohaterów to prawdziwy majstersztyk. Błękit oczu głównej bohaterki, alabastrowa cera, mrok czający się w spojrzeniu Severo, jego klasycznie umięśnione ciało wszystko to wizualizuje się przed nami. Chłód Mistrza Walk przenika także i nasze otoczenie, a subtelność Arienne, jej niebywała dojrzałość i mądrość zachwyca. Nie sposób nie napomknąć o charakterystycznych scenach, które wyryją się w pamięć czytelnika (uczta powitalna Mistrza Walk, pokaz umiejętności magicznych Arienne, wykonywanie kary za rzekomą niesubordynację, wystąpienie teatralne i, rzecz jasna, zakończenie)

Sama pomysł na fabułę jest dopracowany, przemyślany i ciekawy.

To nie jest książka dla mnie. Przecież ja nie lubię fantastyki, magicznych mocy, wizji przyszłości, Przeznaczenia, Losu, Klątwy. Ale prócz elementów typowych dla fantastyki pojawia się wszystko to, co najbardziej cenię i lubię w literaturze: piękny język, porywający styl, zwroty akcji, wiarygodne i bardzo naturalne dialogi, różnorodni bohaterowi od oblechów, antypatycznych gburów, wredne babsztyle, aż po postaci eteryczne wzbudzające w nas rozczulenie i zachwyt oraz prawych, uczciwych i oddanych przyjaciół. I pomysł. Klątwa przeznaczenia bazuje na genialnym pomyśle: magiczny świat suto zakropiony miłością, uczuciem zakazanym, niemal nierealnym. Książka jest napisana przez kobiety i grupą docelowa są kobiety właśnie. Moim zdaniem mężczyźni mogą mieć sporo obiekcji w kwestii rozbudowanego wątku miłosnego, który stanowi spora część książki. Jestem absolutnie zachwycona.

Polecam wszystkim, a szczególnie tym, którzy do tej pory sceptycznie podchodzili do pozycji fantasy =) W ramach niecierpliwego oczekiwania na tom drugi upraszam o propozycje innych książek w ten deseń =)

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik

2 komentarze:

  1. Odkąd o niej usłyszałam, mam ochotę na tę książkę. Torturuję się czytaniem pozytywnych opinii na jej temat i niedługo nie wytrzymam i sobie ją zamówię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wzbraniaj się zbyt długo :) to naprawdę świetna książka. Czekam na część drugą :)

      Usuń