sobota, 29 października 2016

System. Tom Rob Smith [Anna Sukiennik]

TYTUŁ: System
AUTOR: Tom Rob Smith
WYDAWNICTWO: Albatros
GATUNEK: Thriller

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik

"Rosja to nie kraj, to stan umysłu" w sieci krąży mnóstwo zabawnych, idiotycznych i niewiarygodnych zdjęć potwierdzających tę teorię. Internet drwi, ale tak naprawdę ta humorystyczna otoczka maskuje strach. Autentyczne poczucie zagrożenia przed nie tyle potęgą militarną, ale właśnie przed stanem umysłu przed wiarą mieszkańców w państwo, władzę i w panujący ustrój. Bo, w kontekście tej książki, człowiek wrzucony w mechanizm systemu nie ma szansy na jego opuszczenie. Opuszczenie jako żywy...

Związek Radziecki za czasów panowania Stalina. Władza ingerowała w każdą dziedzinę życia.  Poziom indoktrynacji przerażał, ale to i tak nic w porównaniu z bezmiarem strachu jaki odczuwał każdy obywatel brakiem poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji i wiary w lepsze jutro. Nikomu nie można było ufać, nawet najbliższym. Władza największy nacisk kładła na szerzenie propagandy o bezpiecznym i stale wzbogacającym się państwie, w którym nie ma przestępstw, a podwyższenie standardów życiowych to kwestia czasu. Wszelkie zło jakie ma miejsce pochodzi z zewnątrz od szpiegów i zza granicy. Dlatego to właśnie szpieg jest największym wrogiem państwa, władzy i bezpieczeństwa narodowego. A jaką działalność można określić mianem szpiegowskiej? Nie wiadomo...

Dlaczego ta kategoria więźniów [winnych agitacji antyradzieckiej, działalności kontrrewolucyjnej i szpiegostwa] wzbudza we wszystkich największy lęk? Każdy może się krzepić nadzieją, że nigdy się nie dopuści kradzieży, gwałtu, czy morderstwa, lecz nikt nie może być pewien, czy nie jest winien agitacji antyradzieckiej, działalności kontrrewolucyjnej i szpiegostwa, bo nikt, nie wyłączając Lwa, nie wie, czym właściwie są te zbrodnie.

Lew Stiepanowicz Demidow pracuje w Ministerstwie Bezpieczeństwa Państwowego. W swojej pracy respektuje i ślepo wierzy w prawdy będące filarami nowego społeczeństwa rosyjskiego: 
przestępstwo nie istnieje 
lepiej, żeby ucierpiało dziesięciu niewinnych ludzi, niż pozwolić uciec jednemu człowiekowi podejrzanemu o działalność szpiegowską 
nie wolno lekceważyć podstawowej zasady służby: domniemanie WINY 
walka o przetrwanie ustroju usprawiedliwia wszystkie czyny
Do czasu. Pierwszą rysą na nieskazitelnej wizji państwa rosyjskiego i służbie jego dobru jest sprawa Brodskiego weterynarza oskarżonego o działalność antyradziecką.

Nic nie jest trudniejsze do obalenia niż fakty. Właśnie dlatego tak ich nie znosicie. Drażnią was. [...] moja niewinność was drażni, bo chcecie żebym był winny. Chcecie żebym był winny, bo mnie aresztowaliście.

Drugą rysą jest śmierć syna kolegi Lwa. Rodzina utrzymuje, że ich synek został zamordowany, jednak oficjalny dokument, sekcja i lekarska ekspertyza utrzymują, że był to nieszczęśliwy wypadek. Pomijają niewyjaśnione i trudne do zinterpretowania fakty.
A kiedy MGB oskarża o działalność wywrotową jego żonę Raisę - kilka rys tworzy wyraźne pęknięcie. Pęknięcie, którego nie da się zbagatelizować. A obraz idealnego państwa już nie jest tak wyraźny. Jednak nie zburzenie wewnętrznej hierarchii wartości Lwa jest kluczowym elementem fabuły, ale działalność seryjnego mordercy. Bo, że takowy działa, nie ma żadnych wątpliwości.

Ile takich zdarzeń zatuszowano? Nie wiemy, nigdy się nie dowiemy. Nasz system jest tak zorganizowany, że ten człowiek może zabijać tyle razy, ile zapragnie. My natomiast wciąż będziemy aresztować nie tych ludzi, niewinnych ludzi, których nie lubimy, którzy się nam nie podobają, a on ciągle będzie zabijał.

Problem polega na tym, że Lew chcąc zapobiec kolejnym zabójstwom dzieci musi przyznać, że zabójca istnieje tym samym przyznać, że system się myli innymi słowy jest zdrajcą narodu. Pokręcone? Rosja to nie kraj, to stan umysłu.

Tom Rob Smith odwalił kawał dobrej roboty. Nie będę udawała mądrzejszej niż jestem o historii Rosji, totalitarnym państwie wiem tyle, ile nauczano w liceum. W klasie o profilu biologicznochemicznym ;) ale widać, że Autor przygotował się do napisania tej książki. Głód, bezsilność, uległość i przede wszystkich wszechogarniający i obezwładniający strach to uczucia niemal namacalne, towarzyszące nam od pierwszej strony do samego końca. Obraz biedy, zrezygnowania, ciężkiej pracy i beznadziei dnia codziennego. Obraz wykreowany przez Smitha jest bardzo wiarygodny i plastyczny. Polityczne manipulacje i koneksje dopełniają wizję sztucznego i zakłamanego narodu.

Niewątpliwie zagadka kryminalna stanowi główny wątek fabuły, ale na pierwszy plan wysuwa się także pokrętna ideologia oraz kłamstwa jakimi karmieni byli ludzie w okresie panowania Stalina. Motywy, którymi kierował się zabójca oraz jego tożsamość dość długo były dla mnie zagadką, ale prawdziwe niespodzianki nadchodzą z innej strony. System obfituje bowiem w spektakularne zwroty akcji, godne rewelacyjnej powieści sensacyjnej.

Autor poprzez bardzo barwy język maluje przed czytelnikiem obraz, w którym dominują barwy: szary (terror), czarny (strach przez władzą), ciemnozielony (bieda) oraz brązowy (realia życia codziennego).

To powieść dopracowana, zaskakująca i wstrząsająca. Nie może się nie spodobać: rewelacyjnie wykreowane tło, wyraziste postaci z ich dylematami moralnymi i przemianami mentalnymi oraz ciekawa i zagmatwana zagadka kryminalna. Bardzo polecam. 

2 komentarze:

  1. Cała prawda o Związku Radzieckim za czasów panowania Stalina, o tym trzeba pisać ... dziękuję!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba i pisać i czytać. Aby prawda się nie rozmyła.
      Dziękuję! :*

      Usuń