sobota, 1 października 2016

Proces diabła. Adrian Bednarek [Izabelka]

TYTUŁProces diabła
AUTOR: Adrian Bednarek
WYDAWNICTWO: Zysk i S-ka
GATUNEK thriller?
Zdjęcie autorskie Izabelka


Jeśli oczekujecie obiektywnej i profesjonalnej opinii o książce, to nie czytajcie dalej.
 Jestem tak zauroczona tą książką, że brak mi słów!
Jestem pod takim wrażeniem, że nie wiem co napisać.
Panie Adrianie, coś Pan ze mną zrobił? Mam kaca książkowego...

Proces diabła to kontynuacja Pamiętnika diabła. I należy czytać w kolejności! To ważne!

Kuba Sobański powraca! Skończył studia, podjął pracę w renomowanej kancelarii w Krakowie. Ale... ale jego potrzeby i demony go nie opuściły... Są obecne i nie zamierzają się dobrowolnie oddalić.
Młody adwokat Sobański zostaje obrońcą Rozpruwacza z Krakowa. Oskarżony jest światowej sławy lekarzem podejrzanym o zamordowanie czterech prostytutek. Proces wydaje się przegrany... ale czy taki będzie?

Kuba chwyta się każdej możliwości aby wygrać proces. Ale...
Piękna córka doktora, Ada Remiszewska, budzi uśpione demony.
Kuba nie może się skupić na procesie...
Ada jest tak podobna do Klary...
A kim jest Klara?
Mnóstwo pytań i niewiele odpowiedzi...

Świetna książka!
Czytając fragment o zabójstwie Natalii mało brakowało abym skończyła w szpitalu ze stanem przedzawałowym... Tak super zbudowane napięcie!

To co się dzieje w głowie Kuby w mojej  się nie mieści...
Ale jakie to bezcenne uczucie móc zajrzeć w kłębowisko myśli seryjnego mordercy!
Przerażające i fascynujące jednocześnie!
Kurna, no! Ciary miałam momentami i tak przyspieszony oddech, że musiałam sobie robić przerwy w czytaniu! Brawo Panie Autorze!
Lubię, kiedy czytana książka wzbudza we mnie emocje! I nie muszą być pozytywne! Ale jakieś muszą być! Ta książka właśnie tak zrobiła! 
Polubiłam seryjnego mordercę! brrr... sama siebie nie poznaję...

Pozycja ta wywołała we mnie pewne skojarzenia.
Chce się nimi z Wami podzielić.
Kuba Sobański: młody prawnik w dużym mieście, który za nic ma ograniczenia prawne w obronie klienta. I kogo mi on przypomina? Joannę  Chyłkę z książek Remigiusza Mroza. Też młoda adwokat, też ambitna, też lubiąca używki. Takie mam pierwsze skojarzenie.
A drugie? Książka Orwella Rok 1984. Jakże łatwo zdobyć dane o kimkolwiek się chce...
Po przeczytaniu Procesu diabła odnoszę wrażenie, że my sami wystawiamy się jako cel seryjnego mordercy. Wystarczy zapytać "wujka Google". I trochę "pobuszować" po necie. Bo skoro nie ma cię w necie, to w ogóle cię nie ma? Portale społecznościowe to prawdziwa skarbnica wiedzy. Wystarczy kilka kliknięć i już wszystko wiadomo...
To dało mi do myślenia... Podobnie jak po lekturze Pamiętnika diabła.

I teraz mam pytanie do Pana Autora! Jak żyć? Jak ja mam teraz spokojnie czekać na kolejną część z Kubą Sobańskim? To naprawdę nieludzkie... tak traktować czytelników.

Gorąco polecam!

Zdjęcie autorskie Izabelka

2 komentarze:

  1. Podzielam Twój optymizm. "Proces diabła" był świetny, trzymał w napięciu do ostatniej kartki. Bardzo dobrze stworzone postaci Kuby oraz Ady, nie sposób pominąć spostrzegawczej Sandry. Również polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) polecam również pierwszą część "Pamiętnik diabła" :) też świetny :)
      Pozdrawiam

      Usuń