TYTUŁ: Dziewczyna w walizce
AUTOR: Raphael Montes
WYDAWNICTWO: Filia
GATUNEK: ?
GATUNEK: ?
Zdjęcie autorskie Izabelka |
Jest mi bardzo przykro. Bardzo. Po raz kolejny czuję się jak ofiara reklamy. Zupełnie jak po Dziewczynie w pociągu....
Nawet nie umiem określić jaki to rodzaj książki: thriller, kryminał, powieść psychologiczna czy obyczajowa? A już pisanie o niej, że jest to książka o wielkiej miłości, to już gruba przesada.
Tyle się o niej naczytałam i to jest chyba jeden z powodów mojego zawodu. Miałam zbyt wysokie wymagania.
Bohaterowie mało ciekawi, a zarys psychologiczny postaci potraktowany powierzchownie. Niby zakochany psychopata, niby prześladowana, a później więziona dziewczyna, ale tak jakoś, jak dla mnie, mało przekonywająco. Nie udało się autorowi wciągnąć mnie w umysł psychola.
Nie odnalazłam też ciekawych postaci drugoplanowych. Choć zdarzało mi się czytać książki gdzie bez takich właśnie postaci książka traciła na wartości. Ta straciła...
Żadnego ciekawego tła obyczajowego, ani zawiłej zagadki, ani dobrze zbudowanego napięcia.
Nie znalazłam w niej nic, co by mnie przy nie niej mocno trzymało. Albo choć wbiło w fotel. Powiem wprost: wynudziłam się i z trudem dotarłam do końca.
O przepraszam! Wbiło mnie w fotel zakończenie: głupie i mało wiarygodne. Durnowate jak dla mnie.
Mnie się podobała w tej książce JEDNA rzecz: okładka! Naprawdę przyciąga wzrok.
A fabułę można określić jednym zdaniem: on się zakochał, porwał, więził, a potem...
A to już musicie doczytać sami.
Rozumiem, że książka może się podobać, ale do mnie wcale nie trafiła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz