TYTUŁ: Wypowiedz jej imię
AUTOR: James Dawson
WYDAWNICTWO: Ya! Tu Czytam
GATUNEK: Horror
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Cofnijmy się w czasie. Mniej więcej 15 lat do tyłu. RTL 7, późne popołudnie, zarezerwowany telewizor DLA MNIE, bo lecą "Czy boisz się ciemności?". Kto kojarzy? Pierwsze zetknięcie z horrorem, wersja light. Bardzo prawdopodobne, że od tego serialu zaczęła się moja, może nie tyle fascynacja, ile dobra znajomość z literaturą grozy. Wypowiedz jej imię byłoby świetnym scenariuszem do jednego z odcinków tego typu horrorów młodzieżowych. A może nawet było? Bo historia typowa. Można powiedzieć: "ale to już było". I co z tego? Skoro powieść wciąga, intryguje, bawi i nawet zaskakuje. I przede wszystkim – się podoba.
Halloween. Grupa nastolatków spotyka się na terenie prywatnej szkoły i postanawia, stosownie do okoliczności, pobawić się w wywoływanie duchów. A że szkoła Piper's Hall "cieszy się" sławą miejsca nawiedzonego przez ducha ich plany oraz ich realizacja nabierają rumieńców. Bobbie, Naya, Sadie, Lottie, Grace oraz Mark i Caine postanawiają sprawdzić, czy w legendach i przekazywanych szeptem mrocznych opowieściach czai się krztyna prawdy. Bobbie, Naya i Caine, jako najodważniejsi, stają przed lustrem, zapalają świece i pięciokrotnie powtarzają słowa "Krwawa Mary". Niby śmieszne, prawda? Bo zapewne niejedna z osób uczących się w Piper's Hall zamawiała pięć razy z rzędu drinka z sokiem pomidorowym o wdzięcznej nazwie "Blood Mary". I nic się nie działo. Ale... jeśli wierzyć przekazywanym z ust do ust legendom, w odbiciu lustra powinien się pojawić duch Mary.
Oczywiście nic się nie dzieje. Młodzież się rozchodzi. Ale po pewnym czasie w ich otoczeniu dochodzi do kilku niepokojących wydarzeń. Bobbie – główna bohaterka widzi napis na lustrze o treści "Pięć dni", a jedna z uczennic Piper's Hill znika w nieznanych okolicznościach. Zarówno Bobbie, Naya oraz Caine dostrzegają, że dzieje się coś bardzo dziwnego, słyszą uporczywe kapanie i mają niemiłe odczucie, że nie są sami, że ktoś wciąż im towarzyszy. Zaczyna się wyścig z czasem, bo okazuje się, że ich wygłupy w noc halloweenową mają przykre konsekwencje. Duch Mary został wywołany, staje się coraz bardziej natarczywy i niebezpieczny. Zagraża ich bezpieczeństwu, zdrowiu i co gorsza – życiu. Bobbie jest przekonana, że poznając historię Mary, to, co spotkało dziewczynę w przeszłości pozwoli zniwelować przykre skutki zabawy w wywołanie ducha. Przypuszcza, że Mary nawiedza ludzi, ponieważ jej dusza nie zaznała spokoju i że próbuje im coś przekazać, potrzebuje ich pomocy.
Wypowiedz jej imię zawiera wszystkie elementy, którymi powinien charakteryzować się dobry młodzieżowy horror. Mamy tutaj bowiem zagadkę z przeszłości, widmo skrzywdzonej Mary. Miejscem akcji musi być oczywiście nawiedzony, upiornie wyglądający gmach – idealnie sprawdza się w tej roli szkoła prywatna. I tutaj pojawia się mały zgrzyt – do szkoły przyjmowane są młode dziewczęta (tylko dziewczęta, chłopców brak) z tzw. elity – córeczki bogatych mamuś jeżdżących porsche tudzież Lamborghini, diw teatralnych, aktorek, modelek. Same dziewczęta są w większości piękne, mądre i kulturalne. Szkoła dla bogatych = pokaźne dotacje na rozwój tejże szkoły. A uczennice gnieżdżą się w wieloosobowych, malutkich pokojach, łazienki sprawiają wrażenie "przedpotopowych", wspólne, śmierdzące toalety, brudne prysznice z zasłonkami w kwiatuszki. Niby taka prestiżowa szkoła, a toalety rodem z najbardziej "speluniastych" miejsc.
Główną bohaterką jest Bobbie, siedemnastoletnia dziewczyna, inteligentna, ale o przeciętnej urodzie, zakochująca się w muskularnym, przystojnym i odważnym Cainie. Wszak wątek miłosny być musi. Pierwsze pocałunki, wzajemna troska o siebie, niepewne jutro, nic tak nie zbliża ludzi jak wspólny cel. A cel Bobbie i jej lubego jest zacny – muszą przeżyć aby dać szansę rozkwitającej dopiero miłości. Wbrew pozorom opis ich pierwszych ukradkowych spojrzeń i nieśmiałych pocałunków nie są wcale ckliwe i nie wywołują mdłości. Charakterystyka uniesień jest stonowana, nieprzesłodzona, w sumie – stosownie do okoliczności, bo te nie sprzyjają kultywowaniu oznak miłości. Duch Mary pojawiający się w lustrach towarzyszy, straszy i niepokoi głównych bohaterów. Wspólnymi siłami starają się odnaleźć punkt zaczepienia w przeszłości, próbują rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci Mary i tego, dlaczego Mary zyskała przydomek Krwawa. Jest wiele typowych elementów z literatury grozy, jak wywoływanie ducha, Halloween, pojawiające się upiorne widmo, napisy wykonywane przez nieobecną postać, okaleczenia, wizyta na cmentarzu, w szpitalu psychiatrycznym. Wyjaśnienie zagadkowej śmierci Mary nie jest wielkim zaskoczeniem. Ale było też kilka punktów, które mnie zaskoczyły, a nawet przestraszyły! A zakończenie zszokowało.
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Piątka z plusem dla grafików. Okładka przyciąga wzrok i prowadzi wyobraźnię w niebezpieczne rewiry. Zdecydowanie zachęca i intryguje.
Bardzo dobry horror młodzieżowy. Polecam!
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz