TYTUŁ: Pragnienie
AUTOR: Jo Nesbo
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Dolnośląskie
GATUNEK: Kryminał
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Dolnośląskiego
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Pół. Litr. Półtora. Dwa litry. Niezależnie od tego, jak bardzo nawodnimy się w danej chwili i tak możemy być pewni tego, że za dwie, trzy godziny znów będziemy je czuć. Znów będzie nam dokuczać to przedziwne i dominujące odczucie. Pragnienie. Nie da się ugasić pragnienia "na zapas", nie da się oszukać ani pokonać. Ba! Nie ma sensu z nim walczyć, bo jesteśmy z góry skazani na porażkę. Nawet taki gość jak Harry Hole.
Elise – młoda, atrakcyjna kobieta zostaje znaleziona martwa we własnym mieszkaniu. Prawdopodobnie zgwałcona i brutalnie okaleczona... Ponieważ śledczy nie odnajdują śladów włamania, prawdziwa wydaje się teza, że ofiara znała napastnika i sama zaprosiła mordercę do mieszkania. W toku śledztwa udaje się ustalić, że z internetowej randki, zaaranżowanej przez aplikację Tinder, wróciła do domu sama. Najbardziej niepokojący jest jednak fakt, że ten akt agresji psychopaty, który gryzie i rozszarpuje swoje ofiary jest początkiem. Że na pewno pojawią się kolejne.
Ujęcie mordercy, który pije krew ofiar rozszarpując wcześniej ich ciało, niczym drapieżnik polujący na zwierzynę, nie należy do najłatwiejszych, dlatego policja postanawia zwrócić się z prośbą o pomoc do Harre'go Hole. Tym bardziej, że istnieją przesłanki świadczące o tym, że morderca jest człowiekiem, którego Harry miał już wątpliwą przyjemność tropić w niedalekiej przeszłości.
Kojarzycie taką bajkę "Iniemamocni"? Bob Parr to dawny superbohater posiadający moc nadludzkiej siły. Aktualnie wiedzie spokojny żywot księgowego, ma cudowna małżonkę (Helen – o mocy nieziemskiej elastyczności) trojkę dzieci i jego super-moc "kurzy się w lamusie". Zdawałoby się, że spokojny, ustabilizowany tryb życia, założenie rodziny i constans w życiu to jest to, o czym marzy każdy. Ale nie Bob Parr. Bob tęskni za dawnym życiem, pełnym spektakularnych interwencji, skokami adrenaliny, wyzwaniami, tęskni za mocą, za tym, aby działać i czuć się potrzebnym. I wystarczy byle pretekst, aby porzucić stagnację na rzecz przygody.
Skąd taka dygresja? Ano stąd, że Harry Hole to taki bohater z super-mocą. Ale na emeryturze. Tyle, że super-moc nie ulega przeterminowaniu. Drzemie przyczajona tuż pod powierzchnią świadomości i tylko czeka na to, aby powrócić ze zdwojoną siłą. I taki impuls się pojawia. Rodzina czy kariera? Spokojna praca wykładowcy na uczelni czy rzucenie się w wir nerwowego, pełnego wyrzeczeń śledztwa? Spokój czy brak snu, hektolitry kawy i niezliczona ilość wypalanych papierosów trzymanych w drżącej dłoni?
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Pragnienie to przede wszystkim kryminał, w którym prym wiedzie watek obyczajowy a Harry próbuje pookładać swoje... poukładane życie. Genialny śledczy z uporządkowaną hierarchią wartości po raz kolejny musi przetasować priorytety i walczyć ze swoimi demonami. Ze swoim pragnieniem...
Chciałabym napisać, że Nesbo po raz kolejny nie zawiódł czytelnika, ale tak napisać nie mogę...bo to moja druga powieść z Harrym w roli głównej ;) wiec nie wiem jak Nesbo "spisał się "w poprzednich częściach. Bo ta wyszła mu całkiem zgrabnie i powabnie. Miałam sporo wątpliwości, czy podołam Pragnieniu, skoro wieki temu czytałam jedynie Policję. Ale może właśnie takie spojrzenie "świeżaka-laika" w "perypetiach Harrego" będzie trafne i przenikliwe? Właśnie dlatego, że niezaślepione uwielbieniem do twórczości Nesbo tudzież platoniczną miłością do wykreowanego przez Autora głównego bohatera.
Przede wszystkim Pragnienie może śmiało czytać ten, kto nie zna części wcześniejszych. Owszem, pojawiają się nawiązania do poprzednich pozycji, ale nie zaburza to przejrzystości wątku kryminalnego. A tenże jest dopracowany, umiejętnie prowadzony, oryginalny i przede wszystkim bardzo wiarygodny. Autor w taki sposób manewruje akcją, wyjaśnia poszczególne zagadnienia i wprowadza kolejne elementy, że czytając zastanawiamy się, czy Nesbo opisuje to, co wydarzyło się naprawdę, czy ubiera w słowa swą fantazję. A to największy atut powieści – wiarygodność i rzeczywistość.
Drugim elementem, który zasługuje na brawa, jest wątek obyczajowy. I tutaj przewagę mają ci, którzy od pierwszego tomu towarzyszą Harremu i jego przyjaciołom/znajomym. Po trosze zazdroszczę. Wciągający, intrygujący, z doskonałą kreacją poszczególnych postaci. Każda charakteryzowana osoba jest wiarygodna, dialogi realne, pozbawione sztuczności. Łatwo polubić i znienawidzić poszczególnych bohaterów.
To, co uwiera najbardziej, to "mit Harrego". Wszyscy Harrego wielbią, chwalą, pragną, pożądają, podziwiają. Harry ma genialny umysł i w każdym gronie jest znany, szanowany i cytowany. Zbyt wiele było tego super-Harrego. Zyt wiele osób wciąż powtarzało "Harry – jesteśmy tacy sami" (bo i morderca, i pani komendant) i zbyt wiele osób "chciałoby być takim jak Harry". O wiele przyjemniej czytałoby się Pragnienie, gdybyśmy nie byli na każdym kroku utwierdzani w przekonaniu, że Hole to niemal półbóg i mamy zaszczyt, że czytamy książkę, w którym on jest głównym bohaterem;) prócz tego małego mankamentu doczepić się można jeszcze tylko do zbyt długo "rozkręcającej się" akcji. Pierwsza część przyprawiła mnie, ukrywać nie będę, o serię ziewnięć. Rekompensatę odebrałam dopiero w części trzeciej, w której akcja nabrała niebezpiecznej prędkości ze spektakularnymi zwrotami akcji.
Pragnienie to bardzo dobry kryminał podejmujący wątek wampiryzmu, zagrożenia płynącego z bezmyślnych i niefrasobliwych poczynań w wirtualnym świecie oraz pragnienia – obezwładniającej siły, która niejednokrotnie burzy to, co budowaliśmy od dawna i wyrzuca nas z kolein życiowych.
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Ja jestem zdania, że "Pragnienia" nie powinno się czytać jako samodzielnej powieści. Zalążek akcji zaczyna się już w poprzednim tomie, są też liczne nawiązania do innych tomów. Myślę, że największą satysfakcję z lektur Nesbo mają właśnie ci, którzy poznają serię we właściwej jej kolejności. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńA jednak - ja byłam usatysfakcjonowana =) chociaż fakt - nawiązań było sporo=) ale nie zmienię swojej opinii o tej nadmiernej gloryfikacji postaci Harrego;) za dużo, za często i niepotrzebnie=) że jest świetnym i błyskotliwym policjantem to wie każdy, nie trzeba tego podkreślać na każdym kroku. Ważne, że "Pragnienie" nie zniechęca - wręcz przeciwnie=) zachęca do sięgnięcia po poprzednie części=)
Usuń